Jest taki czas w roku, w którym porzucamy sztywne granice naszych ujeżdżalni i wybieramy się dalej, niż w zwykły teren. Wyruszyłyśmy na kolejny Rajd Dziewczyn! Tym razem udałyśmy się w okolice gościnnej gminy Widniówka, zwiedzając prowadzące do niej drogi i bezdroża. Łaskawa pogoda pozwoliła nam zorganizować wyczekiwane corocznie pławienie koni, więc chętne dziewczęta miały okazję wykąpać się ze swoimi rumakami. Niechętne również, bo Grom niestety polubił nurzanie się w kałużach… Największym zaskoczeniem rajdu był jednak nasz siwy Diabełek, który w tym roku ku zdziwieniu całego Klubu, nie zasymulował przed Rajdem żadnej kontuzji i przeszedł dzielnie całą trasę!